MM
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 12:47, 02 Sie 2007 Temat postu: Modlin |
|
|
Zaczynam nowy wątek związany z tym lotniskiem. Być może w najbliższym czasie będzie to lotnisko miało duży wpływ na to co stanie się u nas.
Zamieszczam artykuł z Gazety Wyborczej.
Modlin poleci, Lublinek się rozleci?
Piotr Anuszczyk
Nowe lotnisko pod Warszawą ma być gotowe jesienią 2008 r. Dla Łodzi to fatalna wiadomość. Niestety, wszystko wskazuje na to, że łódzki port nigdy już nie dogoni dynamicznych lotnisk w Gdańsku, Katowicach czy Krakowie.
Łódzkie lotnisko miało aspiracje stać się centrum tanich linii lotniczych oraz przejąć pasażerów niezadowolonych z obsługi na zatłoczonym Okęciu. Kąsek wydawał się wyjątkowo smakowity, bo z Warszawy rok temu skorzystało ponad 8 mln podróżnych. Niestety, z ambitnych planów łódzkiego lotniska niewiele zostało, a wkrótce przybędzie nam wyjątkowo potężny konkurent. Pod Warszawą jeszcze w tym roku ma rozpocząć się budowa lotniska cywilnego w Modlinie. Wiadomo już, że zgodę na dofinansowanie inwestycji wstępnie wyraziła Komisja Europejska. Prezes spółki "Mazowiecki Port Lotniczy - Warszawa Modlin" Piotr Okienczyc zapowiada, że nowe lotnisko planuje obsługiwać 1,5 mln do 2 mln pasażerów rocznie. To dziesięciokrotnie więcej niż łódzki port w 2006 r.
Nowe lotnisko pod Warszawą może utrudnić Łodzi awans do grona dużych portów z bogatą siatką połączeń, jak choćby Gdańsk czy Katowice. - Szansa na rozwój jest zawsze. Ale by Łódź zaczęła się liczyć, trzeba by od razu otworzyć przynajmniej dziesięć nowych połączeń - mówi Łukasz Cape, prezes stowarzyszenia Lotnisko dla Łodzi. - Tymczasem łódzkie lotnisko prawdopodobnie straci loty do Shannon, a w jesiennej siatce zyskało tylko połączenie z Liverpoolem. Gdy zobaczymy, jak bogatą ofertę mają inne lotniska, trudno nie odnieść wrażenia, że się cofamy.
Plany Modlina są zaś wyjątkowo ambitne, co wyraźnie widać w biznesplanie przygotowanym przez firmę konsultingową Ernst & Young. Wynika z niej, że podwarszawskie lotnisko z łatwością przekroczy pułap miliona klientów rocznie i stanie się prawdziwą mekką tanich linii. Zarząd łódzkiego lotniska przekonuje jednak, że na razie to tylko pobożne życzenia. - Koszty budowy nowego lotniska będą gigantyczne, a co więcej Modlin na razie nie ma dobrego połączenia ze stolicą - podkreśla Leszek Krawczyk, prezes łódzkiego lotniska. - A nawet jeśli nowe lotnisko powstanie, to konkurencji się nie boimy. To dlatego, że warszawiacy stanowią niewielki odsetek naszych klientów. Poza tym wierzę, że w tym roku ogłosimy jeszcze nowe połączenia z Łodzi.
Pozycję łódzkiego lotniska w rywalizacji o klientów utrudnia również kiepska komunikacja ze stolicą. Przejazd samochodem lub pociągiem trwa ponad dwie godziny. - Dojazd to jednak nie wszystko, dla podróżnych liczy się głównie dobra oferta, czyli liczba połączeń - mówi Cape. - Warszawiacy chętnie lataliby z Łodzi, gdyby tylko mieli dokąd, a na razie nabijają liczniki portów w Krakowie i Gdańsku. Nadal mamy szansę ściągnąć do nas kolejnych przewoźników, ale czasu do otwarcia Modlina jest coraz mniej.
Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź
Post został pochwalony 0 razy
|
|